W ostatnich dniach w mediach pojawiła się informacja, że Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymierzył Orange Polska karę 30 mln zł za bezprawnie przedłużanie umów o świadczenie usług o wiele miesięcy bez wyraźnej zgody konsumentów.

W ostatnim czasie wielokrotnie pojawiały się informacje o nałożeniu przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przedsiębiorców wysokich kar pieniężnych. Coraz częściej UOKIK prowadzi postępowania administracyjne nie tylko wobec największych firm, ale również znacznie mniejszych przedsiębiorstw.

W tym miejscu należy wskazać, że UOKiK co do zasady prowadzi trzy rodzaje spraw: antymonopolowe, dotyczące niedozwolonych klauzul umownych oraz dotyczące zbiorowych interesów konsumentów. Postępowanie antymonopolowe wymierzone jest przeciw kartelom, które powstają po przejęciu jednych przedsiębiorstw przez inne. Rolą UOKiK jest zabezpieczenie rynku przed wyeliminowaniem, ograniczeniem lub naruszeniem konkurencji wynikającym z utworzenia karteli.

W postępowaniach dotyczących niedozwolonych klauzul umownych UOKiK ma na celu wyeliminowanie z przedkładanych konsumentom wzorów umów, zapisów, które w sposób niedozwolony ograniczają prawa konsumenckie.

Z kolei ochrona zbiorowych interesów konsumentów realizowana przez UOKiK skupia się na ograniczeniu niedozwolonych działań przedsiębiorców. Mowa tu
o uniemożliwieniu złożenia reklamacji usług lub produktów czy o przekazywaniu konsumentom nierzetelnej informacji.

Wielu przedsiębiorców zastanawia się jak się zachować w przypadku wszczęcia postępowania przez UOKiK. Przedsiębiorcy wielokrotnie nie mają świadomości, jakie prawa przysługują im w trakcie kontroli i jakie obowiązki na nich ciążą.

Jak wskazuje r.pr. Konrad Młynkiewicz – Dyrektor Działu Prawa Administracyjnego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w pierwszej kolejności prowadzi postępowanie wyjaśniające, które ma na celu weryfikację, czy uzasadnionym jest formalne wszczęcie postępowania administracyjnego. Na tym etapie przedsiębiorca nie jest jeszcze informowany o prowadzonym postępowaniu wyjaśniającym, niemniej w praktyce wielokrotnie przedsiębiorcy pozyskują takie informację po wezwaniu przez UOKiK do złożenia dokumentów i wyjaśnień. Trudniejsza dla przedsiębiorców jest sytuacja, w której dowiadują się o postępowaniu w chwili rozpoczęcia kontroli. Jak podkreśla mecenas Konrad Młynkiewicz, UOKiK nie musi zawiadamiać przedsiębiorcy o zamiarze przeprowadzenia kontroli przed przystąpieniem do działań kontrolnych. Kontrola u największych przedsiębiorców może trwać nawet 48 dni, a przedsiębiorca musi zapewnić osobom upoważnionym do przeprowadzenia kontroli odpowiednie warunki, w tym możliwość kopiowania dokumentów oraz oddzielne zamknięte pomieszczenie dla osób przeprowadzających kontrolę. W czasie kontroli mogą zostać też skopiowane dane zgromadzone na dyskach przedsiębiorcy oraz skrzynkach mailowych pracowników. Dokumenty i elektroniczne nośniki danych muszą być udostępnione przez przedsiębiorcę na żądanie kontrolerów. Z kolei w czasie przeszukania sami kontrolerzy szukają wszystkich niezbędnych dokumentów, mogą też zabezpieczyć twarde dyski z danymi.

Mecenas Konrad Młynkiewicz wskazuje, że pomimo, iż kontrola lub przeszukanie to standardowe czynności prowadzone przez UOKiK, dla wielu przedsiębiorców
i jego pracowników często są bardzo stresujące. Obawy te wynikają najczęściej z braku świadomości co do obowiązków, jakie spoczywają na kontrolowanym i jego pracownikach.

Najistotniejszym jest obowiązek udzielania kontrolerom niezbędnych informacji i przekazywania żądanych danych. Uprawnieniem przedsiębiorcy w razie niezapowiedzianej kontroli jest możliwość zwrócenia się do kontrolerów o rozpoczęcie czynności kontrolnych dopiero, gdy w siedzibie przedsiębiorcy pojawi się upoważniony adwokat lub radca prawny. Udział profesjonalnego pełnomocnika w czynnościach kontrolnych, zwłaszcza na pierwszym etapie kontroli jest to o tyle ważny, że po przeprowadzonej kontroli przedsiębiorca może zaskarżyć czynności kontrolne albo złożyć zastrzeżenia do protokołu kontroli. Profesjonalista z pewnością łatwiej dostrzeże ewentualne uchybienia kontrolerów, niż kontrolowany i zdenerwowani pracownicy.

Możliwe sankcje za utrudnianie przeprowadzenia kontroli

Niezależnie od kary, która grozi przedsiębiorcy, z tytułu naruszenia praw konsumentów i konkurencji, UOKiK może wymierzyć karę pieniężną za utrudnianie kontroli, wprowadzenie w błąd lub podanie nieprawdziwych informacji. Kara ta może wynieść nawet 50 mln euro.

Jak podkreśla mecenas Konrad Młynkiewicz kara pieniężna może zostać także wymierzona bezpośrednio osobie, która utrudniała kontrolę, a jej maksymalna wysokość może przekroczyć kwotę 200 tys. zł. Żeby zapobiec ewentualnej karze spowodowanej niewłaściwym zachowaniem pracowników przedsiębiorcy, dobrą praktyką jest wcześniejsze przygotowanie instrukcji dla pracowników na wypadek kontroli lub przeszukania. Ponieważ kontrola może być niezapowiedziana, warto przygotować instrukcję i zapoznać z nią pracowników, gdy tylko przedsiębiorca dowie się o wszczęciu postępowania.

Autor: Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy