ŚRODOWISKO
Ministerstwo Energii zapowiedziało zmianę przepisów dotyczących wykorzystania gazu i ciepła. W piątek sprawą zagospodarowania metanu zajmował się parlamentarny zespół górnictwa i energetyki.
Przy wydobyciu węgla kamiennego w Polsce uwalnia się rocznie prawie 1 mld m sześc. metanu, a składowiska odpadów komunalnych uwalniają rocznie do atmosfery ok. 364 mln m sześc. tego gazu, mającego 21-krotnie większy wpływ na powstawanie efektu cieplarnianego niż taka sama ilość dwutlenku węgla. Od 2021 r. będziemy płacić za emisję metanu w unijnym systemie handlu emisjami EU ETS. Dlatego pojawiają się projekty lepszego wykorzystania. Dziś zagospodarowujemy ok. 30 proc. metanu.
DGP ujawnił trzy tygodnie temu, że duńskie Enricom i Insero, chiński koncern Jiangxi Special Electric Motor oraz polska fundacja Motus chcą stworzyć klastry energetyczne wykorzystujące do produkcji energii metan oraz Słońce.
Perspektywy zagospodarowania metanu z pokładów węgla zaprezentował w piątek w Sejmie dr Marcin Sienkiewicz z Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych. Zauważył, że zagospodarowanie 1 mld m sześc. surowca pozwoliłoby na wyprodukowanie 11 TWh energii (roczna produkcja w Polsce to ok. 160 TWh). A zasoby metanu tylko w kopalniach szacowane są na ok. 100 mld m sześc. Kopalnie dzisiaj wykorzystują metan na własny użytek – ze stacji odmetanowania gaz trafia np. do urządzeń podgrzewających wodę w łaźniach.
Inwestorzy zagraniczni chcą zbudować w Polsce ok. 60 metanowych siłowni. Plan zakłada powstanie ok. 250 MW mocy metanowych, przy których mogłyby powstać generatory słoneczne o mocy 250 MW. 1 MW w obu przypadkach to koszt ok. 5 mln zł. Tyle tylko że generator metanowy pracuje przez 8700 godzin w roku, a instalacja fotowoltaiczna przez ok. tysiąca godzin.
Dariusz Zgorzelski, prezes firmy Omega Innovations, przedstawił koncepcję wykorzystania ciepła geotermalnego wód odprowadzanych z kopalń podczas procesu odwadniania dla celów grzewczych czy dla klimatyzacji pomieszczeń. – W ten sposób wykorzystywane są wody geotermalne w uzdrowiskach oraz w ciepłowniach w Zakopanem, w Pyrzycach, w Uniejowie, w Mszczonowie oraz w niektórych aquaparkach, a na niewielką skalę w kopalniach węgla – tłumaczył. Użycie wód kopalnianych do produkcji ciepła byłoby również możliwe w zagłębiu wałbrzyskim, gdzie część zlikwidowanych zakładów wydobywczych została zalana podczas likwidacji w latach 90. XX w. ⒸⓅ